Gry komputerowe

Nadmiar Mario, czyli recenzja Super Mario 3D All-Stars

Rok temu Nintendo świętowało 35-lecie swojej głównej gwiazdy, Mario. Z tej okazji wydała na Nintendo Switch kompilację Super Mario 3D All-Stars. O tym właśnie będzie opowiadać ta recenzja.

Opinia krytyków

Wszyscy krytycy jednogłośnie uznali kompilację za bardzo "leniwy port". Wielu narzekało, że tekstury nie zostały podrasowane i pozostawiły kilka błędów, które zostały przeniesione bezpośrednio z oryginalnych części Super Mario.

Ponadto, wielu narzekało na ograniczony dostęp do gry. "Nintendo sprzedawało kompilację tylko przez rok. A pod koniec marca usunęła Super Mario 3D All-Stars ze swojego sklepu internetowego. Podsumowując, było wiele powodów, aby go znienawidzić, ale jestem bardziej niż zadowolony z zakupu.

Wygląd

Na okładce znajdują się trzy postacie Mario z różnych części Super Mario. I wszystkie są tak pięknie narysowane. Nawet do głowy by Ci nie przyszło, że to tylko porty starych gier.

W środku znajdują się różne zrzuty ekranu z trzech gier. Tutaj można już odróżnić, która część jest najstarsza, a która najnowsza.

Zawartość kompilacji

To nie jest pierwsza kompilacja Super Mario. Pierwsza z nich została wydana w 25 rocznicę powstania wąsatego hydraulika na konsolę Nintendo Wii. Ale obejmował on tylko dwuwymiarowe części Mario.

Super Mario 3D All-Stars zawiera trzy gry jednocześnie: Super Mario 64, Super Mario Sunshine i Super Mario Galaxy. To znaczy, że na jednym kartridżu możemy prześledzić niemal całą historię trójwymiarowego "Mario". Tyle, że w kolekcji z jakiegoś powodu nie znalazło się Super Mario Galaxy 2. Ale może kiedyś zostanie wydany ponownie, bardzo byśmy tego chcieli.

Należy również pamiętać, że w tej recenzji, będę skupiać się na każdej części oddzielnie, ponieważ są to dość unikalne gry, nie podobne do siebie.

Super Mario 64

Pierwsza część o Mario w trzech wymiarach. I w ogóle ta gra stworzyła podstawy dla wszystkich 3D-platformówek. Do dziś nie wymyślono nic bardziej rewolucyjnego w tym gatunku. Super Mario 64 ma już ponad 20 lat i wciąż daje mnóstwo frajdy z gry.

Fabuła

Fabuła nie błyszczy oryginalnością. Nadal jest to opowieść o porwaniu księżniczki przez Bowsera. Zaznaczę tylko, że fabuła nie jest tak liniowa, jak przyzwyczailiśmy się myśleć o serii Super Mario.

Oddziałów jest tu niewiele, a potyczki z Bowserem wydają się być inspirowane japońskimi grami RPG. Aha, no i sam złoczyńca zastawia pułapki w najbardziej nieoczekiwanych miejscach.

Postacie

Wszystkie postacie, które przewijają się w tym zbiorze, wymienię tylko tutaj. O nowych postaciach opowiem osobno. Czyli postacie, które występują we wszystkich trzech grach:

  • Mario - główny bohater, zbawca świata i księżniczek;
  • Księżniczka Peach - zawsze zostaje porwana. Chociaż w Super Mario Sunshine nie jest porwana przez złoczyńcę, zostaje uratowana;
  • Ropuchy - te małe grzyby z twarzami są zawsze obfite. Dostarczają one wskazówek i czasami mini-gier;
  • Bowser - główny złoczyńca i porywacz księżniczek.

Oprócz głównych bohaterów, każdy poziom jest zaludniony przez unikalnych mieszkańców i nie tak unikalnych wrogów. Tak, wrogowie są prawie wszędzie tacy sami. Niektórzy zyskują nowe zdolności, podczas gdy inni nie zmieniają się w żaden sposób. Poza kilkoma akcentami w wyglądzie.

Rozgrywka i mechanika

Wszystkie lokacje w Super Mario 64 są w pełni trójwymiarowe. Gracz może nawet obracać kamerę. Jednakże, jest to naprawione. To znaczy, możesz obracać ekran, ale kamera zawsze będzie wracać za plecy Mario.

Dostępne są tylko trzy z ruchów Mario:

  1. Crouch;
  2. Uderzenie;
  3. Skacz.

Niby drobiazgi, ale każdy z nich można połączyć. Na przykład, możesz skoczyć wyżej naciskając przycisk skoku trzy razy podczas biegu. Możesz też odwrócić się gwałtownie i nacisnąć skok. Wtedy Mario również poleci wyżej. Wszystkie te kombinacje przetrwały aż do najnowszych odsłon, a nawet przeniosły się do Super Mario 3D World.

Skoro o tym mowa. To właśnie Super Mario 64 stworzyło podstawy Super Mario 3D World. To znaczy, były poziomy z widokiem z boku, gdzie można było obracać kamerę. Zabawne jest to, że takie lokacje są serwowane jako mini-gry.

Co jeszcze przyniosło Super Mario 64? Tutaj, monety zaczęły regenerować pasek zdrowia. Ale to, co jest jeszcze lepsze, to fakt, że Mario może podróżować niemal w otwartym świecie. Gra posiada lokację startową, w której gracz może dowolnie wybrać jeden ze światów. Tam Mario przechodzi przez kolejne poziomy i zbiera power stars, aby otworzyć główne drzwi.

Szczególnie podobało mi się to, że każdy świat jest podzielony na poziomy. I zawsze wiesz, ile jeszcze gwiazd kryje się w terenie. Szkoda nawet, że ten pomysł został porzucony w Super Mario Odyssey. Z drugiej strony, każda znaleziona gwiazda przenosi Cię z powrotem na poziom startowy.

Frustrujący jest również brak kostiumów. Nie ma grzybów mocy ani ognistych kwiatów. Są tylko trzy różne kapelusze, jak ten ze skrzydłami. Pozwala on Mario latać w powietrzu.

Grafika i projektowanie

Teraz porozmawiajmy o tym, co wszyscy wylali na Super Mario 3D All-Stars kolekcji dla. W szczególności o grafice w Super Mario 64. Wygląda na to, że grafika tutaj nie została w ogóle zmieniona. Nawet nie wyciągnęłam uchwały. Sprawia to, że po bokach i tak już małego ekranu Nintendo Switch pojawiają się dwa czarne paski.

Będę jednak bronił tej wersji gry, która trafiła do nas prosto z Nintendo 64. Tak, Nintendo już stworzyło nową wersję Super Mario 64 dla Nintendo DS. A tam podrasowano tekstury, zmieniono modele postaci, a nawet wprowadzono nowe grywalne postacie. Ale i tak podoba mi się wersja na Switcha. Okazało się, że to jak podróż w przeszłość w historii gier wideo.

Tak, ma kanciaste modele, framerate wcale nie jest zepsuty. Ale jak dobrze wszystko jest zaprojektowane: projekt poziomów i ogromne wielokąty, z których tworzone są postacie. Szczególnie podobał mi się poziom zimowy. Wszystko jest tam takie trójwymiarowe, a padający śnieg rysowany jest w pikselach 2D. Myślę, że warto zapoznać się z grą choćby dla samego faktu.

Super Mario Sunshine

Najbardziej kontrowersyjny Mario, nie tylko w tej kolekcji, ale w ogóle. Z jakiegoś powodu gra jest nielubiana za swoje zagmatwane poziomy i niezrozumiały projekt lokacji. Ale ja się z tym zupełnie nie zgadzam. Czytałem wiele recenzji na temat Super Mario Sunshine i nawet nie chciałem w nią grać.

Ale w końcu stała się moją ulubioną grą w tej kompilacji. To tam spędziłem najwięcej czasu.

Działka

Super Mario Sunshine ma bardzo dużo tekstu. Jest to najbardziej "fabularna" gra Super Mario jaka istnieje. Nawet najzwyklejsze postacie wypowiadają co najmniej 3-4 kwestie. A cutscenki wyrzucają z siebie tony dialogów i monologów.

Ale bardziej do rzeczy. Mario, księżniczka Peach i cała jej świta przybywają na słoneczną wyspę. Ale tu jest problem. Ktoś, kto wygląda jakby Mario pomalował wszystkie ściany i rozsypał błoto po całym domu. Lokalna policja przypisała wszystko prawdziwemu Mario i skazała go na prace społeczne.

Aby przywrócić honor i oczyścić wyspę, bohater otrzymuje urządzenie o nazwie FLADD. To, nawiasem mówiąc, jest wynalazek Dr. E. Gadd, który pojawia się tylko w serii Luigi`s Mansion.

A potem dowiemy się, kto stoi za tym tajemniczym klonem Mario. Chcę wam powiedzieć, co będzie dalej, ale wtedy nie będzie to już takie ciekawe. Powiem tylko, że Bowser Jr. pojawia się tu po raz pierwszy, a Peach prawie zostaje matką.

Rozgrywka i mechanika

Super Mario Sunshine nie różni się zbytnio od swojego poprzednika pod względem głównych mechanik. Rewolucja tkwi jednak w urządzeniu FLADD. Przedstawia on saszetkę z dużym zapasem wody. Gdy zapas się skończy, gracz musi podbiec do rzeki i napełnić urządzenie.

Używasz tego plecaka do oczyszczenia wyspy z toksycznego brudu i graffiti na ścianach. Bardzo podobny do odkurzacza w Luigi`s Mansion. FLADD pomaga również Mario latać w powietrzu. Ciśnienie wody odpycha bohatera od powierzchni, dzięki czemu można dotrzeć do odległych platform.

Wielu wrogów ma również słabość do ciśnienia wody. Więc będziesz musiał często używać FLADD. Ponadto do urządzenia dołączone są dwie dodatkowe przystawki. Jeden pozwala na bieg przez wodę, a drugi wystrzeliwuje Mario wysoko w powietrze.

Poza tym, jest to ta sama trójwymiarowa platformówka, co poprzednia. Tutaj również możesz swobodnie poruszać się po poziomie startowym i zbierać przedmioty, które otwierają dostęp do innych światów. Jest też dinozaur o imieniu Yoshi, na którym można się przejechać. Może jeść owoce i rozdzielać przedmioty z sokiem.

Grafika i projektowanie

Ta gra pochodzi z ery GameCube. Ale jak pięknie to wygląda. Gdyby tylko nie słaba jakość tekstur w niektórych lokacjach.

Jeśli chodzi o design, wszystko mi się w nim podobało. Ciekawe zagadki, walki z bossami i interakcja z otoczeniem. Super Mario Sunshine ma więcej wspólnego z serią The Legend of Zelda niż z innymi tytułami Mario.

Super Mario Galaxy

Najważniejszym punktem tej kolekcji jest oczywiście Super Mario Galaxy. Już w 2007 roku ta gra zawróciła Ci w głowie swoimi projektami lokacji i nową mechaniką. I musimy powiedzieć, że Nintendo przeprojektował kontrole tylko dla różnych trybów "Switch".

Fabuła .

Historia jest prosta. Bowser porywa księżniczkę Peach. Tylko nie sterowcem, a latającym spodkiem. Jej strzał wyrzuca w kosmos całe Grzybowe Królestwo. A Mario i firma Toads kończą na statku kosmicznym księżniczki Rosaline. Nadzoruje ona porządek w galaktyce i chce pomóc Mario w odnalezieniu jego przyjaciół.

Rozgrywka i mechanika

Pod względem rozgrywki jest to najbardziej rewolucyjna gra w kolekcji. I w całej serii. Tutaj Mario podróżuje przez ogromną trójwymiarową galaktykę. A wszystkie lokalizacje są tworzone w formie małych planet. Bohater podróżuje przez poziomy-sfery i nie odczuwa grawitacji.

Z jednej strony twórcy bardzo skomplikowali rozgrywkę. Musisz przemierzać przestrzeń za pomocą specjalnych gwiazd, biegać do dna planet lub ślizgać się między przeszkodami w otwartej przestrzeni. Dodatkowo, można zginąć już po trzech trafieniach.

Ale z drugiej strony, wiele rzeczy zostało uproszczonych. Na przykład, nie musisz skakać na wrogów. Możesz ich znokautować kopnięciem z łuku. Możesz też ogłuszyć ich gwiazdą. Tak, deweloperzy w pełni wykorzystali ekran dotykowy Nintendo Switch. Dlatego od czasu do czasu będziesz musiał zdjąć jedną rękę z przycisków i przesunąć palcem po ekranie.

Można nawet sterować za pomocą czujników ruchu. I to nie tylko w trybie stacjonarnym, ale również w trybie ręcznym. W tym momencie zostałem zdmuchnięty. Nawet nie wiedziałem o takich możliwościach konsoli.

Nie będę mówił osobno o grafice i projektowaniu. Ponieważ wszystko jest tu tak doskonałe, że gra sprawia wrażenie zupełnie nowej.

Wniosek

Za tę kompilację chcę podziękować Nintendo. Nie grałem wcześniej w żadną z tych gier. A teraz zobaczyłam, jak wiele mnie ominęło. Weź to, nie będziesz żałować.

Plusy:

  • Trzy gry w jednej;
  • Bogactwo i różnorodność mechaniki;
  • Świetna muzyka;
  • Niesamowite zagadki i trudne tajne poziomy.

Cons:

  • Miejscami przestarzała grafika;
  • Sprzedawane tylko w limitowanych edycjach.

Zobacz również